To już piąty raz…

Tegoroczny WordCamp w Gdyni był moim małym jubileuszem – 5 raz miałem okazję być prelegentem na tym wydarzeniu. Zresztą swoją przygodę z WordCampami zacząłem także w Trójmieście 🙂

Wiele się od mojego pierwszego WordCampa zmieniło i to też skłoniło mnie do podzielenia się w tym roku moimi refleksjami na temat tego dokąd zmierza WordPress.

Niestety nie mogę wypowiedzieć się o wszystkich prezentacjach, gdyż WordCampy wykorzystuję głównie na rozmowy z ludźmi i (najnowszy trend) na grę w badmintona 😉 Ale byłem m.in. na pierwszych czterech prelekcjach i moim zdaniem konferencja rozpoczęła się bardzo ciekawie.

Jeżeli chodzi o kwestie organizacyjne to znów mieliśmy bardzo dobre miejsce oraz świetnie zorganizowaną otoczkę – swoją drogą miło odpocząć od współorganizowania WordCampa – to ogromny wysiłek i wielkie brawa należą się całemu zespołowi za sprawne ogarnięcie całego wydarzenia.

Sporo pomysłów przeszło przez moją głowę podczas tego WordCampa – spodziewajcie się na jesień podczas WordUpów mojej prezentacji o motywach inspirowanej tegorocznym Contributor Day 🙂 Gdyby ktoś szukał pomocy przy recenzowaniu motywów to zapraszam do lektury małej ściągawki przygotowanej przeze mnie by szybciej tłumaczyć na czym polega recenzowanie motywów podczas Contributor Day.

Za rok widzimy się w Lublinie, a wcześniej pewnie zobaczymy się w Krakowie, Wrocławiu, Warszawie i kilku innych miastach np. w Łodzi 😉 Jak trochę odkopię się z zaległości to zacznę myśleć o kolejnym WordUpie, choć jak już wielu osobom wspominałem na konferencji – to będzie raczej listopad niż październik.